Żadne święta nie wprawiają nas w taki emocjonalny dygot jak Boże Narodzenie. Nawet Walentynki nie są tak stresogenne. W te najbardziej rodzinne święta o wiele silniej dociera do nas, że jesteśmy singlami. Szczęśliwe rodziny w reklamach, komedie romantyczne, w których wszyscy prędzej czy później znajdują swoją miłość, spotkania z zakochanymi przyjaciółmi – większość samotnych najlepiej poddałaby się hibernacji i zapomniała o tym nieprzyjemnym dla nich okresie. Jesteśmy zwierzętami stadnymi, dla których tradycja podzielenia się opłatkiem w gronie najbliższych jest ciągle ważna. Jeśli jesteś singlem, potraktuj święta jako czas, który może być dla ciebie dobry i rób tylko to, co sprawia ci frajdę i nie doprowadza do stresu. Oto kilka rad jak przetrwać w nienaruszonym psychicznie stanie i poradzić sobie ze swoimi świątecznymi fobiami.
Nie pogrążaj się
To podstawowa zasada i powinieneś się jej trzymać właściwie przez cały rok. Jeśli zapętlisz się w ciągłym myśleniu o tym, jaki jesteś samotny i biedny, nakręcasz niekończącą się spiralę narzekania i bólu, która spowoduje, że nikt nie będzie chciał spędzać z tobą czasu. Oczywiście łatwiej powiedzieć niż zrobić, szczególnie jeśli wspominasz poprzednie święta ze swoją byłą miłością – ale warto spróbować. Kiedy tylko zdasz sobie sprawę, że znowu wracasz do przeszłości czy zaczynasz użalać się nad sobą – postaraj się być tu i teraz. Ugotuj coś, zadźwoń do przyjaciółki: cokolwiek co odciągnie cię od powracających myśli.
Nie unikaj spotkań
Zdajemy sobie sprawę, że wejście do zapełnionego uśmiechniętymi i zadowolonymi z siebie ludźmi pomieszczenia to w twoim wypadku największy koszmar. Postaraj się pokonać strach. Po pierwsze pamiętaj, że większość ludzi nie przejmuje się nami w takim stopniu, w jakim my to sobie wyobrażamy. Ciesz się chwilą: przyjaciółmi i rodziną, których dawno nie widziałaś. Co może być zabawniejszego i rozczulającego od tych starych, rodzinnych opowieści i anegdot, słyszanych po raz pięćdziesiąty? Jeśli naprawdę nie wyobrażasz sobie samotnego występu na rodzinnym czy koleżeńskim przyjęciu – zabierz przyjaciela czy przyjaciółkę. Tylko uważaj, żeby cały wieczór nie upłynął ci na zastanawianiu się czy twója osoba towarzysząca czuje się dobrze. To ty masz się dobrze bawić!
Zrób to sam
Jeśli jednak te rodzinne spotkania nie dają ci żadnej radości, tylko stres, zastanów się nad stworzeniem nowej tradycji. Zorganizuj świąteczną imprezę dla przyjaciół. Formalną czy nieformalną – prezenty obowiązkowe lub nie. Twoi znajomi też najprawdopodobnej uznają tę chwilę oddechu od świątecznych imprezowych obowiązków za dobry pomysł.
Wypełniaj czas
Ile czasu jesteś singlem? Rok, pół roku? Pewnie masz niezłą wprawę w planowaniu sobie wolnego czasu. Pomyśl, jakie to błogosławieństwo. Twoi przyjaciele nie mogą wyskoczyć na wino, bo muszą zająć się dzieckiem, ugotować kolację etc. Ty masz tylko swój kalendarz, a przed tobą sezon niekończącej się zabawy – biegaj na imprezy, ciesz się zakupami, zapraszaj swoich znajomych singli na wspólne gotowanie.
Nie chodź na imprezy, na których będziesz jedynym singlem
Najlepiej sprawdzić to, kiedy dostaniesz zaproszenie. Jeśli wiesz, że będziesz czuł się niekomfortowo, weź kogoś ze sobą lub po prostu zrób coś innego. Chyba że nie przeszkadza ci pokój pełen zakochanych par. Wybieraj tylko te imprezy, na których masz pewność, że będziesz czuć się dobrze.
Przygotuj się na niefortunne pytania
Nie da się tego przeskoczyć. Tylko rodzina może doprowadzić cię do szału pytaniami o życie osobiste. Więc najlepiej przygotować się do tego, żeby sensownie odeprzeć atak. Odpowiedzi mogą być prawdziwe: „niestety nie spotkałam jeszcze właściwej osoby” lub nonszalanckie: „przynajmniej nie muszę kupować dodatkowych prezentów”.
Zrób coś dla innych
Zostań woluntariuszem. Zorganizuj zbiórkę zabawek dla dzieci w domu dziecka, zawieź jedzenie i koce do schroniska dla psów, pomóż komuś, kto tego potrzebuje. Kiedy spędzasz czas z osobami, które mają mniej szczęścia w życiu niż ty, bardziej doceniasz to, co masz.
Pobądź sam ze sobą
A może po prostu potrzebujesz chwili refleksji w tym szalonym okresie? Nie ma przymusu otaczania się ludźmi. Jeśli nie chcesz tłumów wokół siebie, a zależy ci na tradycji, umów się z rodziną, że wpadniesz, kiedy nie będzie dalszej rodziny i znajomych. Czasami samotność jest lepsza niż zapełniony kalendarz. Nie rób niczego na siłę. Imprezy mogą być świetną zabawą, ale często mogą cię zdołować. Szczególnie ważne jest, żebyś spotykać się z ludźmi, którzy szanują to, że jesteś singlem.
Spójrz na jaśniejszą stronę
Jest mnóstwo pozytywnych stron bycia singlem w święta. Nie musisz przejmować się prezentem dla drugiej połowy, nie musisz wybierać, w którym domu spędzicie wigilię, jeśli chcesz, możesz iść na każdą imprezę w mieście… i tak dalej. Pamiętaj, że święta nie są wcale takim beztroskim okresem dla połączonych. Wiele par szczególnie w tym okresie rozważa rozstanie czy rozwód. Oczywiście po świętach… Poza tym pamiętaj, że święta trwają tydzień, a za chwilę styczeń. I wiele może się zdarzyć.
Kup sobie prezent!
Zrezalizuj swoje marzenie. Kup sobię nową bieliznę, ulubiony film, płytę, fajny ciuch. Zapakuj i otwórz w wigilijny wieczór.
Ciesz się chwilą!
Pomyśl: dzisiaj wigilia, masz w perspektywie kilka wolnych dni, prezenty i zakupy przygotowane, nic nie zaśmieca ci głowy. Zrób sobie kąpiel, spędź ten czas ze sobą, poczytaj, zrelaksuj się. Przeżyjesz! I to jak!
Ucieknij jeśli musisz
Jeśli jednak wydaje ci się, że nie przetrwasz, weź urlop. Nie przejmuj się niczym, rozłóż się na leżaku w jakimś ciepłym kraju i jeżeli jakakolwiek myśl zabierze cię na obszar świąteczny, pomyśl o przejedzeniu i wymuszonej radości. Natychmiast wrócisz do słonecznej rzeczywistości.
