Co ci da kocia łapa?

0
62
Rate this post
Niby życie bez ślubu jest coraz popularniejsze, ale partnerzy ciągle napotykają na problemy w urzędach czy szpitalach. Czy naprawdę takie pary są skazane na ciągłe trudności? Podajemy jakie prawa mają partnerzy żyjący na kocią łapę.

Związków partnerskich jest coraz więcej. Dzisiaj prawie 17-19% dzieci rodzi się właśnie wśród niezamężnych par (na początku lat 90-tych odsetek ten wynosił 6-7%). Mimo powszechności zjawiska pary żyjące ze sobą bez ślubu nie zawsze wiedzą, jakie są ich prawa. Oto krótki przegląd porad dla tych, którzy nie zdecydowali się na małżeństwo. To, że nie macie ślubu nie oznacza, że jesteście zupełnie pozbawieni praw!

Na poczcie

Żeby odebrać list polecony czy przesyłkę na poczcie wystarczy być zameldowanym pod tym samym adresem co osoba, za którą chcemy cos odebrać. Niestety ciągle jeszcze zdarza się, że pani w okienku odmawia wydania pakunku jeżeli masz inne nazwisko, bądź nie zaliczasz się do najbliższej rodziny. Jest to działanie bezprawne i możesz je oprotestować: przecież nawet małżonkowie mogą mieć różne nazwiska! Jeżeli wasze adresy zameldowania się różnią, urzędniczka nie może ci wydać przesyłki „na słowo honoru” . Najlepszym rozwiązaniem jest wspólne udanie się do najbliższego urzędu pocztowego i sporządzenie pisemnego upoważnienia się do odbierania korespondencji. Uwaga! Odbierając przesyłkę, pamiętaj o zabraniu ze sobą pełnomocnictwa i dowodu osobistego, inaczej pani z okienka będzie mogła ci odmówić.

Kwestie finansowe

W kwestiach finansowych nie powinniście mieć większych problemów. Bez przeszkód możecie założyć wspólne konto. Pożyczkę lub kredyt możecie wziąć na dwa sposoby: razem lub osobno. Przed podjęciem decyzji zastanówcie się, która z opcji bardziej wam się opłaca. Jeśli zdecydujecie się na wersję „osobno” możecie być dla siebie żyrantami. Nie odpowiadacie wzajemnie za swoje długi ani za spłaty rat. Ale też nie rozliczycie się wspólnie z fiskusem, i będziecie musieli zapłacić najwyższą stawkę podatkową w przypadku  darowizny. Jeśli chcecie wziąć kredyt razem: z góry ustalcie, co zrobicie jeżeli (odpukać) się rozstaniecie.
dodatkowo, jeśli kupujecie cos większego jak samochód czy meble spiszcie umowę w której dokładnie ustalicie kto, jaki miał finansowy wkład do zakupu. To nie jest mało romantyczne, tylko praktyczne.

W szpitalu

Warto zawczasu napisać upoważnienie dla partnera i poprosić go o to samo. Tak, aby miał prawo do informacji o twoim stanie zdrowia. Jeśli nie będziesz mieć takiego papierka, lekarz odmówi ci informacji o stanie nieprzytomnego partnera (Osoba przytomna może ustnie poinformować lekarza prowadzącego, kto ma prawo się dopytywać o jej stan zdrowia). Coraz częściej jednak zdarza się, że lekarze przymykają oko na formalności i rozmawiają z partnerem jak z członkiem rodziny.
Warto też dopilnować, aby twój partner miał telefony kontaktowe do twoich rodziców i najbliższej rodziny. Będzie mógł ich poinformować, jeśli coś ci się stanie. Ale też w razie problemów z lekarzami będzie mógł jak najszybciej ściągnąć do szpitala osoby, które w świetle prawa mogą dowiadywać się o stan zdrowia partnera. Szczególnie, że decyzji dotyczącej przeprowadzenia operacji partnera nie możesz podjąć samodzielnie.

Dziedziczenie, alimenty i adopcja

Życie w związku partnerskim nie daje automatycznego prawa do dziedziczenia majątku. Oznacza to, że zawczasu trzeba spisać testament, w którym po śmierci przekazuje się majątek partnerowi. W przypadku rozstania partnerom nie przysługują także alimenty. Chyba, że para ma dzieci. Wtedy osoba, z którą dzieci zostają może złożyć do sądu wniosek o alimenty. Nie będzie wam również dana adopcja. Zaskakująco, każde z was oddzielnie będzie miało szanse na adopcję jako osoba samotna. Ale jako para takiej szansy nie będziecie mieli.