W świecie pełnym pytań i poszukiwań odpowiedzi, karty klasyczne w rękach Wróżbity Urana stają się narzędziem otwierającym bramy nieznanego. Znany ze swojej niezwykłej intuicji i umiejętności interpretacji, Wróżbita Uran prowadzi swoich klientów przez zawiłości życia, korzystając z „zwykłych kart do gry”. W tym wyjątkowym wywiadzie odkrywamy tajniki wróżenia, poznajemy wyzwania, jakie stawiają przed nim karty, oraz dowiadujemy się, kim jest człowiek, który z taką pasją pomaga innym odkrywać przyszłość. To nie tylko rozmowa o kartach, ale o magii codzienności, rozwoju duchowym i poszukiwaniu harmonii.
Wywiad z Wróżbitą Uranem: O Kartach Klasycznych, Magii Przepowiedni i Życiu Prywatnym
Redaktor: Wróżbito Uranie, jesteś znany jako specjalista od kart klasycznych. Czy mógłbyś opowiedzieć, dlaczego właśnie te karty wybrałeś jako swoje narzędzie do wróżb?
Wróżbita Uran: Karty klasyczne mają swoją niepowtarzalną historię i są niesamowicie wszechstronne. Choć mogą wydawać się prostsze w porównaniu do kart Tarota, które są bardziej popularne, sztuka polega na umiejętności ich interpretacji. Karty klasyczne nie mają pięknych, malowanych obrazów jak Tarot, co sprawia, że odczytanie ich znaczenia wymaga większej wprawy i wyobraźni. Są trudniejsze do nauki, bo nie kierują nas przez symbolikę obrazków, lecz przez głęboką interpretację ich połączeń i układów. Często zdarza się, że klienci są zaskoczeni, że wróżę z „zwykłych kart do gry”. Ale te „zwykłe” karty kryją w sobie olbrzymi potencjał wróżbiarski.
Redaktor: Jak wygląda proces wróżenia z kart klasycznych? Czym różni się od wróżb z Tarota?
Wróżbita Uran: Wróżenie z kart klasycznych to sztuka interpretacji subtelnych relacji między nimi. Kiedy kładę karty, patrzę nie tylko na ich znaczenia, ale także na sposób, w jaki łączą się ze sobą. W porównaniu z Tarotem, który ma swoje bogate obrazy i archetypy, karty klasyczne wymagają ode mnie bardziej analitycznego podejścia. Brak obrazków zmusza mnie do pracy z intuicją i doświadczeniem. Karty klasyczne często są bardziej dosłowne, dlatego wróżby z nich bywają bardzo precyzyjne i ukierunkowane na konkrety, takie jak miłość, finanse czy zdrowie.
Redaktor: Wspominałeś, że karty klasyczne są trudniejsze do nauki niż Tarot. Dlaczego?
Wróżbita Uran: Karty klasyczne nie podają interpretacji na tacy – tu nie ma obrazków, które sugerują, co karta może oznaczać, tak jak to jest w Tarocie. Musisz nauczyć się czytać je w oparciu o ich układ i to, co czujesz w danej chwili. To jest właśnie ta magia – interpretacja zależy od kontekstu, od klienta, a nawet od energii w pomieszczeniu. To dlatego karty klasyczne są tak trudne do opanowania. Właściwie, wróżenie z kart to nauka na całe życie. Każdy klient, każda wróżba to kolejna lekcja. Często ćwiczę rozkłady w domu, analizuję je, wyciągam wnioski. Na przykład przed wyjazdem na wakacje z żoną, sprawdzam, czy urlop będzie udany. Inne ćwiczenia, które stosuję, to sprawdzanie, jak potoczy się nadchodzący tydzień, czy ktoś, kogo dawno nie widziałem, odezwie się wkrótce. Wróżenie z kart klasycznych to ciągłe doskonalenie intuicji, a każda wróżba to kolejna okazja do nauki i rozwijania swoich umiejętności.
Redaktor: Wróżbito, masz 42 lata, a wielu ludzi uważa, że wróżki czy wróżbici powinni być starsi, bo wróżby wymagają dużego doświadczenia życiowego. Co o tym sądzisz?
Wróżbita Uran: To mit, który warto obalić. Często słyszę, że wróżbita czy wróżka powinni być starsi, bo „wróżenie wymaga doświadczenia”, ale prawda jest taka, że nie wiek decyduje o tym, czy ktoś jest dobrym wróżbitą, lecz praktyka, intuicja i zaangażowanie. Znam wiele starszych osób, które dopiero niedawno rozpoczęły swoją przygodę z wróżbami, podczas gdy ja wróżę już od lat, i mimo że mam 42 lata, moje doświadczenie często jest dłuższe niż u starszych koleżanek i kolegów po fachu. Przykłady z historii pokazują, że znani wróżbici zaczynali w różnym wieku. Na przykład Jean-Baptiste Alliette, znany jako Etteilla, jeden z pierwszych profesjonalnych wróżbitów, zaczął swoją praktykę już w młodości. Sybil Leek, słynna angielska czarownica i astrolog, zaczęła interesować się wróżbiarstwem jeszcze jako dziecko, a później zyskała międzynarodową sławę.
Redaktor: Wielu wróżbitów i wróżek w Poznaniu pozostaje anonimowymi. Nie boi się Pan ujawniać swojego wizerunku w sieci i być rozpoznawalnym na ulicach? Często, kiedy ludzie wpisują w wyszukiwarkę hasło „wrozka poznan„, pojawia się wiele profili, gdzie nie wiadomo, kto stoi za danym ogłoszeniem.
Wróżbita Uran: Nie, nie boję się. Uważam, że ujawnianie wizerunku to element budowania zaufania z moimi klientami. Często słyszę, że ludzie idą do wróżki czy wróżbity i nie mają pojęcia, jak ta osoba wygląda, kto właściwie im wróży. To dla mnie ważne, aby osoba, która chce skorzystać z moich usług, mogła poczuć pewne „flow”, nawet tylko patrząc na moje zdjęcie. Wizerunek odgrywa tu kluczową rolę – kiedy widzisz osobę, z którą masz się spotkać, czujesz energię i możesz już na podstawie spojrzenia ocenić, czy to dobry wybór. Z kolei wróżki czy wróżbici, którzy ukrywają swój wizerunek, moim zdaniem, działają nie do końca etycznie. Anonimowość w tej branży może prowadzić do nieufności – ktoś, kto nie ujawnia swojej tożsamości, może łatwo zniknąć z internetu po nieudanej sesji, usunąć wszystko i założyć nową stronę, bez konsekwencji. Ja natomiast jestem w pełni odpowiedzialny za to, co robię, i nie mam nic do ukrycia. Nie wstydzę się swojego zawodu i swojej pasji, dlatego nie zamierzam zniknąć z internetu – wręcz przeciwnie, chcę, aby moi klienci wiedzieli, do kogo przychodzą.
Redaktor: Czy zdarzają się klienci, którzy mają wątpliwości co do wróżenia z kart klasycznych? Może są osoby, które bardziej wierzą w moc Tarota?
Wróżbita Uran: Oczywiście, zdarzają się osoby, które na początku są sceptyczne wobec wróżenia z kart klasycznych. Często pytają mnie, czy naprawdę można wróżyć z tych „zwykłych kart do gry”. To naturalne, bo karty klasyczne nie są tak popularne jak Tarot. Ale już po jednej sesji wiele osób całkowicie zmienia zdanie. Po wróżbie często słyszę, że już nie chcą słyszeć o Tarocie, bo karty klasyczne dały im bardziej precyzyjne odpowiedzi i głębsze wglądy w ich życie. Mam sporą grupę stałych klientów, którzy na początku byli niedowiarkami, a teraz wręcz nie wyobrażają sobie wróżby z innej talii niż karty klasyczne. To pokazuje, jak wielką moc mają te karty i jak wiele osób przekonało się o ich sile.
Redaktor: Pytanie od klientów – czy prowadzisz kursy nauki wróżenia z kart klasycznych?
Wróżbita Uran: Tak, organizuję cykliczne kursy nauki wróżby z kart klasycznych. To odpowiedź na liczne zapytania od klientów, którzy chcą nie tylko korzystać z wróżb, ale też nauczyć się tej sztuki. Spotkania odbywają się w mniejszych grupach, aby każdy uczestnik mógł w pełni zrozumieć i nauczyć się interpretacji kart. Oprócz tego, na prośbę klientów organizuję również spotkania w większym gronie z osobami pasjonującymi się wróżbami – nie tylko kartami klasycznymi, ale również Tarotem. To świetna okazja, aby dzielić się doświadczeniem, uczyć się od siebie nawzajem i zgłębiać tę fascynującą sztukę.
Redaktor: Wróżbito, a czym zajmujesz się prywatnie, kiedy nie zajmujesz się wróżbami? Jakie masz hobby?
Wróżbita Uran: Bardzo cenię sobie kontakt z naturą, więc uwielbiam wędrówki po górach. To dla mnie idealny sposób na odpoczynek i złapanie oddechu. Często również wybieram się na wędkowanie – to chwile spokoju, które pozwalają mi się wyciszyć. Jesień to mój ulubiony czas, szczególnie na grzybobranie, kiedy lasy są pełne darów natury. Poza tym, lubię dobry film, ciekawą książkę i oczywiście wyjścia ze znajomymi. Staram się trzymać z daleka od polityki, bo angażowanie się w takie tematy bywa zbyt obciążające. Wolę skupić się na rzeczach, które przynoszą mi radość i spokój.
Redaktor: Jakie są Twoje plany na przyszłość? Czy masz w planach jakieś nowe projekty związane z wróżeniem?
Wróżbita Uran: Moje plany na przyszłość obejmują dalszy rozwój w dziedzinie wróżbiarstwa, a także organizowanie większej liczby warsztatów i spotkań dla osób zainteresowanych nauką wróżenia z kart klasycznych. Wierzę, że ta sztuka może przynieść wiele wartości nie tylko w kontekście prognozowania przyszłości, ale również w zrozumieniu samego siebie. Planuję także rozwijać swoją działalność w internecie, aby dotrzeć do szerszego grona ludzi, którzy szukają odpowiedzi na swoje pytania. Moim celem jest nieustannie doskonalić swoje umiejętności i pomagać innym odkrywać tajemnice, które karty klasyczne mogą ujawnić.
Redaktor: A gdzie klienci mogą się z Panem spotkać? Czy jest możliwość, żeby ktoś z ulicy po prostu do Pana wszedł, czy wizyta wymaga wcześniejszego umówienia?
Wróżbita Uran: Oczywiście, spotkania ze mną są możliwe, ale zawsze wymagają wcześniejszego umówienia się. Każda wróżba i rozmowa to indywidualna sesja, która wymaga skupienia i czasu, dlatego wolę umawiać się z klientami na konkretne terminy. Dzięki temu mogę poświęcić pełną uwagę osobie, która przychodzi po wróżbę, i zapewnić odpowiednią atmosferę. O ile ktoś nie ma umówionej wizyty, nie zawsze będę dostępny od ręki, ale serdecznie zapraszam do kontaktu i ustalenia dogodnego terminu. Można się ze mną skontaktować telefonicznie pod numerem 728 704 248 lub odwiedzić mnie pod adresem Strzeszyńska 35/37, 60-470 Poznań.