Bezpieczna masturbacja i seks oralny

0
87
Rate this post
Zarówno masturbacja, jak i seks oralny dają nam sporo przyjemności, ale mają jeszcze jedną wspólną cechę – nie kończą się ciążą. Z tego powodu często określane są mianem „bezpiecznych”, jednak czy to do końca prawda?

Zacznijmy od początku, czym jest masturbacja? „Jest to seks bez udziału partnera, polegający na samodzielnej stymulacji stref erogennych, przy pomocy rąk albo przedmiotów”.

Czy jest bezpieczna? Oczywiście, dopóki w grę nie wchodzą ostre przedmioty, rzeczy mogące wywołać oparzenia lub takie, których rozmiary znacznie przekraczają możliwości naszego organizmu. Na ostrych dyżurach znane są przypadki pacjentek z silnym krwotokiem powstałym na skutek mechanicznego urazu ścianki pochwy, albo mężczyzn z różnego rodzaju przedmiotami, które utkwiły w ich odbycie. Oczywiście, są to sporadyczne przypadki i nie ma się co zniechęcać do poszukiwań, zanim jednak damy się ponieść szałowi namiętności, pamiętajmy o kilku kwestiach.

Jak bezpiecznie się masturbować?

Jeżeli do tego celu nie używasz gadżetów z sex-shopów, które w większości opatrzone są atestami i zostały przebadane pod wpływem szkodliwości i możliwości spowodowania urazu, powinnaś zwrócić uwagę na:

  • powierzchnię przedmiotu – powinna być gładka i jednolita, jeżeli zdarzają się na niej nierówności lub wypustki, nie powinny za bardzo wystawać ani mieć ostrych kształtów.
  • wielkość przedmiotu – zbyt duży może utknąć lub doprowadzić do pęknięcia ścianek pochwy lub skóry.
  • wytrzymałość przedmiotu – te wykonane z kruchych lub nietrwałych surowców mogą się połamać wewnątrz ciała.
  • stopień twardości – można się nieźle poobijać.
  • czystość przedmiotu – nie chcesz przecież zarazić się jakąś tajemniczą infekcją.
  • temperaturę – wiemy, że to się może wydać niektórym dziwne, ale końcówka włączonej lokówki nie jest najlepszym pomysłem. Nie należy też przesadzać w drugą stronę, używanie zbyt zimnych przedmiotów może skończyć się np. zapaleniem pęcherza.

Ważne przy bezpiecznej masturbacji jest również to, żebyśmy nie miały bezpośredniego kontaktu ze spermą partnera. Jeżeli samozaspokojenie jest końcowym aktem stosunku i istnieje prawdopodobieństwo, że możemy mieć nasienie partnera na dłoniach lub w okolicach narządów płciowych – powinnyśmy umyć ręce lub ciało wodą z mydłem. Plemniki co prawda nie mają nóżek, ale kilka tysięcy (mniej niż pół kropli) z nich może przedostać się niepostrzeżenie do twoich dróg rodnych.

Co z seksem oralnym?

Tutaj sprawa jest już nieco poważniejsza, bo w grę wchodzi druga osoba, a wraz z nią wszystkie jej zarazki, bakterie i wirusy. Niby nic odkrywczego, jednak wśród uprawiających seks oralny istnieje przekonanie, że skoro nie zachodzi się od niego w ciążę, to nie trzeba przejmować się zabezpieczeniem. Często ta forma seksu jest wybierana właśnie z tego powodu, np. na zakrapianej imprezie, kiedy pojawia się ochota, a prezerwatywy brak.

Tymczasem lista chorób przenoszonych drogą oralną jest całkiem spora, wystarczy wymienić najważniejsze:

  • wirus HIV (nie potwierdzone, dlatego przypisuje się mu prawdopodobieństwo zarażenia około 50%)
  • wirus HPV
  • rzeżączka
  • syfilis
  • tryper
  • wirus opryszczki

Jak uprawiać bezpieczny seks oralny?

Jeżeli seks oralny uprawiamy z partnerem, którego jesteśmy pewne i mamy pełne przekonanie, że niczym nas nie zarazi – możemy cieszyć się swobodnym seksem bez prezerwatywy. W każdym innym przypadku należy użyć „gumki”, tylko to da nam pewność, że zrobiłyśmy, co w naszej mocy, żeby zabezpieczyć się przed ewentualnym zarażeniem. Zresztą te najnowszej generacji występują w wielu bogatych wersjach smakowo-zapachowych, dlatego na pewno znajdziesz coś dla siebie.

A co w sytuacji, kiedy to my – kobiety jesteśmy biorcą oralnej przyjemności? Tutaj sprawa nieco się komplikuje, jeżeli jest to tzw. „szybki numerek” z nieznajomym, zadanie mu pytania „Czy jesteś zdrowy?” może nie wystarczyć. W niektórych sex-shopach sprzedawane są specjalne nakładki lub separatory, mające za zadanie nie dopuścić do bezpośredniego kontaktu śliny i języka partnera. Jednak trzeba sobie powiedzieć wprost – nie sprzyjają one romantycznemu nastrojowi, a trudności oraz dyskomfort związane z ich używaniem mogą skutecznie odstraszyć potencjalnych kochanków.