Udajesz orgazm? Koniecznie przestań!

0
81
Rate this post

Udaję orgazm, ponieważ nie chcę zrobić przykrości partnerowi

Kobiety często udają orgazm, aby nagrodzić partnera za jego starania. Jest to spowodowane błędnym przekonaniem, że odpowiedzialność za kobiecy orgazm spoczywa na mężczyźnie i powinien on nastąpić podczas penetracji. Jednak większość kobiet (70%) osiąga orgazm podczas penetracji tylko czasami, rzadko, a nawet w ogóle. Najczęściej orgazm następuje podczas stymulacji łechtaczki, co jest kluczowe dla doznań erotycznych.

Aby orgazm miał szansę nastąpić, ważne jest zrozumienie swojego ciała i jego reakcji, znajomość preferowanego rodzaju dotyku i pozycji, a także ćwiczenie mięśni Kegla i nauka doświadczania orgazmu podczas masturbacji. Samodzielna stymulacja łechtaczki przez kobietę także pomaga w osiągnięciu orgazmu podczas penetracji.

Udaję orgazm, bo mam dość starań partnera o to, abym doszła

Wiele mężczyzn chce, by ich partnerka osiągała orgazm podczas seksu, ponieważ uważają to za potwierdzenie swoich zdolności i wpływa pozytywnie na ich poczucie własnej wartości. Dlatego często starają się przedłużać stosunek, by mieć pewność, że partnerka doświadczy pełnej rozkoszy. Tymczasem dla wielu kobiet, seks bez orgazmu może być wystarczający i zaspokajać inne potrzeby, takie jak bliskość, intymność i przyjemność.

Mimo to, mężczyźni nie rezygnują z tego celu. Często dopytują, czy partnerka osiągnęła orgazm, a jeśli odpowiedź jest negatywna, uważają to za swoją porażkę i przekonanie, że muszą bardziej się starać, by kobiecie było dobrze w następnym razie. To nie zawsze jest adekwatne do rzeczywistości, ponieważ kobiety rzadko doświadczają orgazmu podczas stosunku, ale to nie znaczy, że nie są zaspokojone i zadowolone z seksu.

Udaję orgazm, ponieważ nie chcę, aby partner pomyślał, że coś jest ze mną nie tak

Kultura i społeczeństwo naciskają na to, aby kobiety doświadczały orgazmu podczas każdej penetracji pochwy. Jednak prawdą jest, że tylko nieliczne kobiety szczytują w ten sposób. Przyczyną tego jest fakt, że męscy lekarze i badacze, w tym Zygmunt Freud, uznali orgazm pochwowy za “normalny”, a orgazm łechtaczkowy za “niedojrzały”. Ta fałszywa teoria była powtarzana latami i wyrządzała wiele krzywdy kobietom.

Należy pamiętać, że łechtaczka jest narządem homologicznym względem penisa i jej jedynym celem jest dostarczanie kobietom przyjemności. W związku z tym oczekiwanie, że kobieta będzie doświadczać orgazmu podczas penetracji pochwy, jest równoważne z oczekiwaniami, że mężczyzna dozna orgazmu na skutek stymulacji prostaty lub krocza. Niech więc orgazmy osiągane dzięki stymulacji łechtaczki są doceniane, ponieważ to one są kluczem do kobiecej rozkoszy i jest to zupełnie normalne.

Udaję orgazm, aby seks się szybciej skończył, żeby mieć spokój

Seks jest jednym z najważniejszych aspektów życia seksualnego, jednak nie zawsze jest on satysfakcjonujący dla obu stron. Często zdarza się, że kobiety podejmują aktywność seksualną wbrew swojej woli, co może prowadzić do udawania orgazmu. W takich sytuacjach chęć szybszego zakończenia stosunku jest jednym z głównych motywów.

Kobiety często uprawiają niechciany seks ze względu na swojego partnera, który może być niezaspokojony lub też ze względu na brak seksu w dłuższym okresie czasu. W takich sytuacjach, udawanie orgazmu jest sposobem na szybsze zakończenie stosunku i uniknięcie dalszych konsekwencji. Kobiecy orgazm może znacznie obniżyć próg wytrysku u mężczyzn, co skutkuje szybszym zakończeniem stosunku.

Innymi powodami udawania orgazmu są ból, dyskomfort, brak satysfakcji i przyjemności, zmęczenie, przekonanie, że orgazm i tak się już nie wydarzy, czy myślenie o obowiązkach, które czekają na kobietę po stosunku. W takich sytuacjach udawanie orgazmu jest sposobem na szybsze zakończenie stosunku, bez konieczności wyjaśniania powodów braku satysfakcji.

Warto pamiętać, że udawanie orgazmu nie jest dobrym rozwiązaniem dla zdrowia seksualnego i związku. Dlatego ważne jest, aby rozmawiać ze swoim partnerem i wyjaśniać wszelkie niezaspokojenie i niepokoje związane z życiem seksualnym. W ten sposób można uzyskać lepsze rozumienie i wsparcie w podążaniu do lepszej satysfakcji seksualnej.

Podsumowując, udawanie orgazmu może być motywowane przez chęć szybszego zakończenia stosunku, jednak jest to krótkotrwałe rozwiązanie, które może mieć negatywny wpływ na zdrowie seksualne i związek. Dlatego ważne jest, aby otwarcie rozmawiać ze swoim partnerem i dążyć do lepszej satysfakcji seksualnej poprzez wspólne wysiłki i wsparcie.

Jakie są konsekwencje udawania orgazmu?

Udawanie orgazmu może mieć negatywne konsekwencje dla zdrowia seksualnego i relacji między partnerami. Oto kilka z nich:

  1. Brak satysfakcji seksualnej: Udawanie orgazmu może powodować, że partner nie zrozumie, co jest potrzebne do osiągnięcia prawdziwego orgazmu, co prowadzi do braku satysfakcji seksualnej.
  2. Pogorszenie związku: Udawanie orgazmu może wprowadzać nieporozumienia i niezrozumienie w związek, co może powodować niepokój i brak zaufania.
  3. Zaburzenia emocjonalne: Udawanie orgazmu może powodować poczucie winy i niepewności, co może mieć negatywny wpływ na samoocenę i samopoczucie.
  4. Brak zaangażowania w związek: Jeśli partner udaje orgazm, może to powodować, że nie jest on/a zaangażowany/a w relację, co może prowadzić do braku zaangażowania i ostatecznie do rozpadu związku.

Dlatego ważne jest, aby partnerzy rozmawiali o swoich potrzebach i wspólnie dążyli do rozwiązania problemów, zamiast udawać orgazm.