Satysfakcja bez orgazmu. Czy jest możliwa?

0
72
Rate this post

Organizacja kobiecego orgazmu stała się ważnym celem dla wielu par. Mężczyźni często stawiają sobie za zadanie zaspokoić swoje partnerki, czemu często odpowiadają za miłosny szczyt. Z kolei kobiety coraz częściej chcą doświadczyć orgazmu nie tylko dla przyjemności, ale również w celu potwierdzenia swojej wartości i zadowolenia partnera. Brak orgazmu może być trudnym problemem dla obu stron.

Niestety, często zapominamy, że kobieca satysfakcja nie jest równoznaczna z osiągnięciem orgazmu. Seks może być przecież źródłem radości bez Wielkiego O, ale nasz pośpiech za nim może nas zmusić do zaniedbania tego aspektu. Pamiętajmy, że najważniejsze jest, aby obie strony czuły się zadowolone i spełnione, niezależnie od tego, czy osiągnęły orgazm, czy nie.

Cofnijmy się w czasie

Aby zrozumieć zagadnienie ludzkiej seksualności, warto cofnąć się w czasie o kilka dziesięcioleci. W latach 50. XX wieku William Masters i Virginia Johnson rozpoczęli badania, które zapoczątkowały naukowe podejście do tej dziedziny. Przeprowadzili serię eksperymentów, podczas których obserwowali ludzi podczas seksu i dokonywali pomiarów fizjologicznych. Zauważyli wówczas powtarzający się schemat składający się z czterech faz: podniecenia, fazy plateau, orgazmu i relaksacji. Uznali, że model ten odnosi się do mężczyzn i kobiet.

Helen Kaplan zauważyła jednak, że seksualność kobiet jest znacznie bardziej złożona i zależy od wielu innych czynników, takich jak czynniki psychospołeczne. Dlatego też zaproponowała model składający się z trzech faz: pożądania, podniecenia i orgazmu.

W późniejszych latach modele Mastersa i Johnson oraz Kaplan zostały połączone, tworząc linearny model reakcji seksualnej. Dopiero w XXI wieku Rosemary Basson zauważyła, że seksualność kobiet jest zjawiskiem bardziej skomplikowanym, na które oddziałuje wiele czynników. Z tego powodu powstał cyrkularny model reakcji seksualnej kobiet, który znacznie lepiej opisuje złożoność tego zjawiska.

Co z tymi kobietami?

Basson zauważyła, że kobieca motywacja do współżycia jest związana z wieloma aspektami emocjonalnymi, takimi jak potrzeba bliskości, przywiązania, akceptacji i miłości. Według niej, kobiety często bardziej angażują się w aktywność seksualną dla potrzeby intymności, niż w poszukiwaniu przyjemności seksualnej. Także ustaliła, że brak potrzeby seksualnej u kobiet może być rozwinięty przez partnera poprzez takie czynniki jak przytulanie, pocałunek czy dotykanie stref intymnych. Zauważyła także, że pożądanie seksualne jest częściej wynikiem takiej stymulacji, niż spontanicznej potrzeby. Z kolei spontaniczne pożądanie jest częstsze podczas okresu owulacji. Basson stwierdziła również, że kwestie związane z orgazmem są bardzo różnorodne u kobiet. Satysfakcja seksualna nie jest jednoznaczna z miłosnym szczytem, ale raczej zaspokojeniem innych potrzeb emocjonalnych. Zaspokojenie tych potrzeb może motywować kobiety do powtórnego zaangażowania się w aktywność seksualną.

Konieczność doświadczania orgazmu

W ostatnim czasie narastającym trendem jest mit o konieczności doświadczania orgazmu podczas każdego stosunku seksualnego. Ta presja prowadzi do powstawania kompleksów i pogorszenia poczucia własnej wartości. Brak orgazmu może także zmienić sposób postrzegania współżycia seksualnego, przekształcając je z radosnego przeżycia w obowiązek. Skupienie się na orgazmie, jako głównym celu, może pozbawić współżycie spontaniczności i zanurzenia w chwili.

Goniąc za orgazmem, możemy czuć się zawiedzeni i zfrustrowani, co może osłabić nasze reakcje seksualne i powodować poczucie winy. Pytanie, czy dążenie do orgazmu jest wartością samą w sobie i czy nie oddala nas od poczucia szczęścia, jest warto rozważenia.

Złota zasada – odrzuć myśli o orgazmie

Wiele kobiet uważa współżycie za źródło szczęścia i zaspokojenia. Nie zawsze jednak kończy się ono spektakularnym orgazmem. Współżycie to także intymne spotkanie z drugą osobą, okazja do pogłębienia więzi i doświadczenia przyjemności. Dlatego warto skupić się na tym, co jest tu i teraz, zamiast skupiać się na celu, jakim jest orgazm. Odrzucenie presji na osiągnięcie orgazmu pozwala kobiecie na zatracenie się w chwili obecnej i skupienie na swoich doznaniach. Dopiero wtedy może poddać się rozkoszy i doświadczyć jej w pełni, zamiast martwić się codziennymi obowiązkami i problemami. Takie podejście pozwala na przyjęcie doświadczenia, które wyciąga nas poza czas i przestrzeń, i pozwala doświadczyć autentycznej rozkoszy.

Kiedy brak orgazmu jest problemem

Brak orgazmu lub opóźnienie może stanowić poważny problem i powodować frustrację i cierpienie. Dysfunkcje seksualne, w tym zaburzenia orgazmu, mogą być wywołane przez czynniki biologiczne i/lub psychiczne. Jeśli nasze trudności z osiąganiem orgazmu trwają co najmniej pół roku i powodują przykre doświadczenia lub negatywnie wpływają na nasze związki, warto skonsultować się z seksuologiem. Specjalista pomoże nam zrozumieć źródła naszych problemów i wspomoże nas w radzeniu sobie z nimi. Czy jesteście zdeterminowani, aby osiągnąć orgazm, czy też wolicie skupić się na innych aspektach seksu i czerpać z niego satysfakcję bez osiągania „Wielkiego O”?