Kiedy on nalega na seks

0
70
Rate this post
Jesteście cudowną parą, bardzo się kochacie i planujecie wspólną przyszłość. Jest tylko jeden problem: jedno z was ma o wiele większe doświadczenie seksualnie i zaczyna wywierać presję na drugim. Jak ostudzić partnera i dać mu delikatnie do zrozumienia, że w tej kwestii dla was wszystko jest nowe i potrzebujecie czasu?

On żąda dowodu miłości

Coraz częściej słyszysz, że chyba już pora pomyśleć o seksie. Przecież to nic wielkiego. Wszyscy to robią. On za pierwszym razem też się bał, ale zupełnie niepotrzebnie, bo to jest takie wspaniałe. Poza tym będzie bardzo delikatny i na pewno nie poczujesz bólu. Jak tylko dasz się namówić, to zaraz zorganizuje wolną chatę i wszystkim się zajmie. Tak bardzo mu na tobie zależy…

Masz spory dylemat. Z jednej strony nie czujesz się gotowa, ale on tak skutecznie cię namawia i przekonuje do podjęcia tej decyzji, że chyba ulegniesz. Koleżanki mówią „idź na całość”, przecież nie ma się czego bać. Ty mimo wszystko ciągle masz wątpliwości. I nic w tym dziwnego, skoro właśnie padłaś ofiarą presji społecznej.

Tak naprawdę łatwiej jest jej ulec niż podjąć walkę, dlatego większość z was postąpi wbrew sobie i zdecyduje się rozpocząć współżycie wtedy, kiedy zadecydują o tym inni. W takiej sytuacji nie mamy zbyt wiele do powiedzenia, odsyłamy za to do tekstów poświęconych antykoncepcji oraz przygotowaniom do pierwszego razu. Przynajmniej zróbcie to na swoich warunkach!

Jeżeli jednak postanowiłyście podjąć walkę i nie zamierzacie się poddawać naciskom, mamy kilka sugestii. Seks nie jest niczyim obowiązkiem ani tym bardziej jedynym sposobem na okazywanie uczuć. Dlatego jeśli chłopak posługuje się argumentem, że oczekuje dowodu miłości, możecie wprost powiedzieć, że dla was prawdziwym dowodem uczucia będzie fakt, że przestanie nalegać. Cieszycie się, że chce „to” z wami zrobić, ale musi jeszcze trochę poczekać.

Bywa i tak, że rozmowa o seksie w ogóle się nie odbywa, bo partner od razu zabiera się do rzeczy, licząc na to, że pod wpływem uniesienia zapomnicie o wszystkim i poddacie się nastrojowi. To nie jest zbyt fair. Faktycznie, kiedy zaczyna się robić gorąco, łatwo stracić kontrolę i posunąć się za daleko. Właśnie dlatego tak ważne jest, żebyście jasno określiły swoje stanowisko wcześniej. Nie musi to brzmieć jak zakaz zbliżania się na odległość dwóch metrów. Szczere wyznanie, że nie czujecie się w tym momencie gotowe i z różnych względów potrzebujecie więcej czasu nie jest żadnym ciosem skierowanym w chłopaka. On powinien wiedzieć, że na odmowę nie ma wpływu jego osoba albo brak uczuć z waszej strony, tylko zupełnie inne sprawy.

Ona chce się kochać

Presja wywierana na chłopców jest o tyle silniejsza, że to im zazwyczaj przypisuje się inicjowanie seksu. Brak zainteresowania tematem w prostej linii prowadzi do wniosku, że z mężczyzną jest coś nie tak. Ma ze sobą problem, może jest gejem? Albo czegoś mu brakuje? Sprawy nie ułatwiają też opowieści kolegów o tym, czego to już nie robili i z kim. Kiedyś trzeba się będzie odwdzięczyć podobną historią. Do kompletu można dodać jeszcze partnerkę, która pierwszy raz ma za sobą i rozpoczęcie współżycia z nowym partnerem nie stanowi dla niej wielkiego wyzwania. Z tego powodu coraz częściej i śmielej zaczyna proponować seks, będąc przekonana, że chłopak tylko na to czeka.

Zacznijmy od tego, że nie wszystkim mężczyznom seks przysłania cały świat. Mogą nie czuć się na niego gotowi, być może paraliżuje ich strach przed ciążą lub po prostu chcą z tym poczekać do ślubu, bo takie mają zasady.

Usłyszeć odmowę, szczególnie w tak delikatnej kwestii, na pewno nie jest łatwo bez względu na płeć. U kobiet uderza to silnie w poczucie bezpieczeństwa w związku oraz samoocenę. Dla młodej dziewczyny staje się oczywiste, że skoro jej własny chłopak nie chce się z nią kochać, to znaczy, że jest brzydka i niepociągająca. Zaczyna powątpiewać w siłę i szczerość jego uczuć. Panowie, jeżeli nie chcecie dopuścić do takiej sytuacji, powinniście jak najczęściej zapewniać partnerkę o tym, jak wspaniałą i piękną jest kobietą. Zwłaszcza po tym, kiedy poinformujecie ją, że w tym momencie nie planujecie rozpoczynania współżycia. Uczucia można okazywać na wiele sposobów, a bliskość fizyczna ma kilka wariantów. Trzymanie się za ręce, przytulanie, całowanie czy bardziej śmiałe pieszczoty są w stanie w pełni zrekompensować drugiej stronie odmowę. To, że ktoś uprawiał już kiedyś seks, wcale nie oznacza, że musi to robić w kolejnym związku. A przynajmniej nie tak szybko, jakby miał na to ochotę.

Odmawiając ukochanej osobie, zastanówcie się wcześniej, co chcecie jej powiedzieć. Jakich argumentów użyjecie, czym przekonacie ją, że nie ma to wpływu na wasze uczucia i związek. To delikatna sprawa – warto dobrze przygotować się do tej rozmowy.