Spotkali się, pokochali, a potem żyli długo i szczęśliwie – to mit romantycznej miłości, gloryfikowanej w naszym kraju. Jednak życie nie zawsze układa nam się zgodnie z tym romantycznym scenariuszem. Każdemu z nas, od czasu do czasu zdarzają się erotyczne fascynacje. Helen Fisher, amerykańska antropolożka, badaczka zjawiska miłości twierdzi, że to naturalne, że mamy apetyt seksualny na jednego mężczyznę, podczas gdy na życie wybieramy zupełnie kogoś innego. Dlaczego tak się dzieje? Otóż miłość romantyczna sterowana jest dwoma popędami:
- pożądaniem, czyli pragnieniem zaspokojenia seksualnego
- i przywiązaniem – uczuciami spokoju, bezpieczeństwa i jedności ze stałym partnerem.
Przywiązanie natura wymyśliła po to, by zachęcić nas do pozostania w związku przynajmniej na czas odchowania dzieci. Z badań wynika, że na stałych partnerów wybieramy mężczyzn, którzy potencjalnie są w stanie zapewnić nam i naszym dzieciom bezpieczeństwo finansowe, ale do łóżka chętniej zapraszamy przedstawicieli zdrowych genów – proporcjonalnie zbudowanych, o wyrazistych kościach policzkowych i mocnych szczękach. W czasach, kiedy większość z nas kobiet jest w stanie samodzielnie wychować i utrzymać potomstwo, zdrady, czy związki wyłącznie ,,dla seksu” są coraz częstszym zjawiskiem. Romantyczna miłość i ,,razem aż do śmierci” coraz bardziej odchodzi do lamusa, a jej miejsce zajmuje żądza.
W niewoli pożądania
Prawdziwa żądza rodzi się w ciele. Widzisz mężczyznę i czujesz jak serce szybciej zaczyna ci bić. To wcale nie zakochanie, a jedynie impuls z miednicy, w której budzi się energia seksualna. Krew zaczyna szybciej krążyć, oddech przyspiesza, zaczynasz się pocić, twoje ciało wpada w wibracje, zaczynasz żywiej gestykulować, błyszczą ci oczy. To cię przeraża i ekscytuje jednocześnie. Zupełnie nie wiesz co się z tobą dzieje. Dlaczego to właśnie ten mężczyzna i akurat w tym momencie tak cię poruszył? Być może:
1. W twoim organizmie wzrósł poziom testosteronu.
Zarówno u mężczyzn jak i u kobiet żądza powstaje pod wpływem testosteronu. Jego poziom rośnie np. w okresie około menopauzy, kiedy spada poziom estrogenu i progesteronu. Wpływ na poziom tego hormonu ma także cykl kobiecy np. w czasie owulacji twój apetyt seksualny rośnie, pojawiają się fantazje o seksie z nieznajomym. Ty sama również wydzielasz w tym czasie specyficzny zapach, który działa zachęcająco na mężczyzn.
2. Pragniesz ulec silnemu facetowi.
Seks i władza często idą w parze. Miewasz fantazje erotyczne, w których ulegasz silnemu facetowi np. swojemu szefowi, czy instruktorowi fitness. Władza kojarzy ci się z siłą, a siła ze zwierzęcością i namiętnością.
3. Chcesz się sprawdzić w seksie bez miłości.
Jeśli jesteś silną, niezależną kobietą, nie masz potrzeby zawieszania się na mężczyźnie, bo wiesz, że sama doskonale sobie poradzisz, albo właśnie skończyłaś trudny związek, być może masz ochotę na seks bez miłości. Pożądanie nie zawsze prowadzi do ołtarza. Możesz mieć udany seks z mężczyzną, którego nie kochasz. Nie liczysz na nic trwałego, nie jesteś zazdrosna, ani zaborcza, wyłączasz intelekt i oddajesz się we władanie zmysłów.
4. Pragniesz seksu jako zemsty.
Być może pragniesz seksu z partnerem swojej przyjaciółki, bo chcesz ją zranić, udowodnić, że możesz mieć każdego – nawet jej faceta. Chęć zemsty nakręca twoje pożądanie.
5. On czymś cię zaintrygował.
Tajemnica, wyjątkowość to doskonałe afrodyzjaki, które wzmacniają pożądanie. Mężczyzna, który jest dla ciebie jedną wielką tajemnicą, uwodzi cię, a potem na moment się dystansuje, podkreśla twoją wyjątkowość: ,,Znałem wiele kobiet, ale ty…” potrafi rozpalić cię do czerwoności. Seks lubi grę, niepewność i zdobywanie.
6. Rozpoznajesz go po zapachu.
Najstarsze ewolucyjnie ośrodki seksualne leżą w węchomózgowiu, dlatego sygnały zapachowe mają tak wielkie znaczenie w wyborze partnera seksualnego. W trakcie eksperymentu, w którym panowie nosili pod pachą chusteczki, a kobiety miały wybrać najbardziej atrakcyjny dla nich zapach, okazało się, że najczęściej wybierani są mężczyźni z najsilniejszym układem odpornościowym, a także garniturem genów najbardziej odpowiednim do genów kobiety, która wybierała właśnie właściciela owego zapachu. Feromony to komunikacja za pomocą sygnałów biologicznych. Ty dajesz sygnał: jestem gotowa, on – jestem świetnym reproduktorem.