Niedawno zauważyłam, że wiele kobiet wciąż uważa, że ich głównym celem w życiu jest znalezienie męża i urodzenie dziecka. Często zdarza się, że taki mężczyzna jest traktowany tylko jako nazwisko i dawca spermy, a nie jako partner. Warto zastanowić się, czy kobiety, które tak bardzo chcą urodzić dziecko, rzeczywiście patrzą na mężczyzn jako potencjalnych partnerów. Wydaje mi się, że chodzi o to, aby kobieta poczuła się kochana i potrzebna, a nie aby miała partnera. Czasami takie pragnienie jest tak silne, że kobiety nie zwracają uwagi na to, z kim wchodzą w związek i urodzą dziecko, ważne jest tylko to, żeby dziecko było. Niezależnie od tego, jak dobry jest mężczyzna, jeśli nie chce dziecka, może to być dla kobiety nie do zaakceptowania.
Kobiety często zapominają, że decyzja o założeniu rodziny powinna być dobrze przemyślana i wspólna. Wiele kobiet popełnia ten sam błąd, co moja znajoma, biorąc ślub z mężczyzną, którego nie zna wystarczająco dobrze. W rezultacie, tak jak w jej przypadku, często kończy się to rozwodem i wychowywaniem dziecka w pojedynkę. Drugi błąd, to nieodpowiedzialne zachowanie i ślepe parcie na dziecko, zapominając o tym, że założenie rodziny to poważna decyzja, wymagająca cierpliwości i współpracy. Nie powinno się forsować swoich marzeń i potrzeb kosztem innej osoby, nawet jeśli to nasz partner. Ważne jest, by mieć na uwadze dobro nasze i naszych bliskich, a nie tylko nasze ambicje i pragnienia.
Młoda para, składająca się z 23-letniej studentki i 22-letniego studenta, planuje urodzić dziecko w wieku 25 lat. Choć ich cele są ambitne, warto pamiętać, że ich realizacja zależy nie tylko od nich samych, ale również od drugiej osoby. Zdarza się, że jedna strona narzeka na drugą i grozi, że zostawi, jeśli nie dojrzeje. Czy jednak można mieć pewność, że po ślubie i urodzeniu dziecka sytuacja ulegnie poprawie? Czy wiara w możliwość dorosłości na zawołanie jest uzasadniona? To pytania, na które każda para powinna sobie odpowiedzieć, zanim podejmie decyzję o dalszych krokach.
Mężczyźni często dojrzewają później i podejmują decyzje o posiadaniu dzieci po dokładnej analizie swoich możliwości finansowych i emocjonalnych. Nie kierują się instynktem macierzyńskim, jak to jest u kobiet. Często kobiety, które związują się z młodszymi mężczyznami, oczekują, że ci wydorośleją i zdecydują się na dzieci.
Jednak niektóre kobiety, które nie są szczególnie szczęśliwe w swoich związkach, mimo to dążą do scementowania ich poprzez małżeństwo i dziecko. Być może chcą uniknąć łatwiejszego odejścia od nieodpowiedniego partnera, jednak ich działania prowadzą do nieszczęścia dla wszystkich trzech osób: siebie, partnera i dziecka. Trudno zrozumieć, dlaczego tak wiele kobiet jest tak zdesperowanych, aby doświadczyć wszystkich trudów związanych z opieką nad dzieckiem, takich jak zmiana pieluszek, bezsenność czy kolki, będąc u boku partnera, którego nie kochają.